Na początek. Taa, często miewam różne humorki i mi coś nie pasuje, ale zbytnio się tym nie przejmujcie :).
U mnie strasznie po tym Sylwestrze, wiecie jak się samemu w domu siedzi to nudno. Ale narysowałam 3 "arcydzieła" i zdarłam sobie skórkę z palca.
Fajerwerków było u mnie mnóstwo! Jeszcze o 00:30 widziałam jakieś na horyzoncie.
A o północy dostałam 5 sms'ów z życzeniami i braciak do mnie zadzwonił, choć u niego dopiero godzinę później Sylwek był.
A teraz co do mojego nowego hobby. Ostatnio zaczęłam pichcić różne potrawy na zimno. Oczywiście żadna nie nawiązywała do polskiej kuchni xD. Tak więc chwilowo polubiłam gotowanie. Teraz szukam jakichś fajnych przepisów. Może zrobię coś w weekend i zasmakuje.
Eech jutro już szkoła. Akurat zaczyna się w dzień, którego nie lubię. Trudno. Do końca tygodnia przyjdzie mi zamówienie, więc będzie okej.
PS. Jak wam się podoba nowy wygląd bloga? ;3 Jak dla mnie trochę z barwami w pasku bocznym przesadziłam. Niestety teraz mi się nie chce już zmieniać, więc dopiero za jakieś 2 miesiące zmienię(może na Walentynki? ♥).
PS2. Skończyłam referat na muzykę. Jak się nie spodoba to uduszę nauczycielkę i tyle.
OK. Spadam :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz